Bardzo dawno nie piłem piwa z większą dawką chmielu, które jest bezalkoholowe więc poziom ciekawości jest co najmniej tak duży jak poziom goryczki w potrójnej IPA.
Czy są obawy, że będzie czegoś brakowało? chyba tak, bo jak sięgam pamięcią do pierwszych piw zero np. Lech free czy Carlsberg zero, kilka lat temu to było lepiej się napić Coli... W smaku była masakra, ale świat piw w Polsce wyglądał inaczej. Przekonajcie się sami jak wypadło to piwo!
Zapraszam do lektury :D
Tutaj znajdziesz najnowsze recenzje
Powodem wyboru piwa bezalkoholowego jest chęć ograniczenia spożycia tej "trucizny" liczonej w %. Nie od dziś wiadomo, że alko pogarsza sen, wyniki badań, a szczególnie poranek. Oznacza to rezygnację ze świata piw kraftowych? właśnie nie bo smak i zapach dorównuje temu co możemy spotkać w wydaniu z %.
Niestety nie udało mi się dowiedzieć jakie chmiele zostały użyte w procesie tworzenia, więc może to i dobrze, że nie będę doszukiwać konkretnych motywów. Pierwszy kontakt: mocny aromat chmielu, wiemy już co się będzie działo. Tak też jest po nalaniu do szkła, można wyczuć już coś więcej oprócz cytrusów - żywica, ciężki zapach ziemi ale jest coś jeszcze z takich białych owoców.
Dobra jest to dosłownie ATAK CHMIELU, ale nie jest to konkretne piwo z browaru Pinta, tylko naładowane chmielem NEIPA.
W smaku to samo i mamy pierwszy łyk z cytrusami, leśnymi nutami, odrobiną słodowości.
Goryczka (jak dla mnie) wysoka i zalegająca. Producent określił ją 3/5, ale do tej pory nie wiem jak to zostało wyliczone bo ode mnie ma 5/5.
W drugiej połowie puszki smak się układa i rysuje się obraz piwa, które można mocno streścić w słowach: lekkie ale mocno chmielone.
Pijąc je chyba można uodpornić się na goryczkę i oswoić z tym stylem. Świetna alternatywa dla koncernowych piw bezalkoholowych czy smakowych radlerów zero.
Dodatkowym plusem będzie to, że piwo można sączyć dłuższy czas i będzie dostarczało frajdy.
Piwo zakupione w Lidlu, a tutaj można sprawdzić kompleksowy opis tego stylu.
Ocena 7,5/10
Barwa: jasna, słomkowa, przypomina rozwodniony sok z ananasa, mętne - niefiltrowane
Piana: biała
Aromat: chmiel, cytrusy, żywica, ziemistość i białe owoce
Smak: lekka słodowość, bardzo soczyste, cytrusowe goryczkowe, trochę wydawało mi się wodniste mimo, że ekstrakt nie jest niski
Goryczka: bardzo mocna i wyraźna
Pijalność: przyjemne i bardzo gładkie ale tylko dla fanów wysokiej goryczki
Ukrycie alkoholu: brak %